Artykuł został przygotowany w oparciu o stan prawny obowiązujący do dnia 31 grudnia 2020 r. Od dnia 1 stycznia bądź od 1 maja 2021 r. spółki komandytowe stały się podatnikami CIT, co powoduje, że informacje zawarte w niniejszym artykule przestały być aktualne. Jednakże niniejszy artykuł może okazać się pomocny do spraw i postępowań dotyczących okresu sprzed 1 stycznia 2021 roku, ponieważ do dochodów osiągniętych przez spółkę komandytową przed uzyskaniem przez nią statusu podatnika CIT stosuje się regulacje zawarte w ustawach o PIT i CIT w brzmieniu obowiązującym przed dniem, w którym spółka komandytowa stała się podatnikiem podatku CIT. Aktualne informacje dotyczące opodatkowania spółki komandytowej znajdziesz w artykułach CIT dla komandytowych – jaki jest ostateczny kształt ustawy? oraz CIT w spółce komandytowej – na co zwrócić uwagę?. |
W "Rzeczpospolitej" z dnia 22 lutego br. pojawił się pierwszy krytyczny artykuł na temat projektu nowelizacji ustaw podatkowych przedstawionego przez Ministerstwo Finansów - "Długa droga do przekształcenia spółki".
Autor, Rafał Ciołek (doradca podatkowy, dyrektor w firmie doradczej KPMG), ocenia, że planowane objęcie dochodów spółek komandytowych podatkiem dochodowym od osób prawnych w realiach spowolnienia gospodarczego jest zamachem na przedsiębiorczość. Wskazuje, że na tę formę działalności zdecydowały się tysiące przedsiębiorców bynajmniej nie z powodu spodziewanych korzyści podatkowych, a już z pewnością nie tylko dlatego. Działanie w tej formie jest bowiem prostsze niż w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a przy tym odpowiedzialność komandytariusza takiej spółki jest ograniczona do wysokości wniesionego wkładu.
Autor zwraca uwagę, że rozważając przekształcenie spółki komandytowej czy komandytowo-akcyjnej, trzeba wziąć pod uwagę czas konieczny na te działania oraz koszty, przy czym sytuację komplikuje to, że nie wiadomo, kiedy zapowiadane zmiany zostaną uchwalone i ogłoszone. Jeśli jednak rząd zdecyduje się już na zaostrzenie reguł podatkowych zgodnie z przedstawionym projektem, to wypadałoby, aby jak najszybciej takie zamiary stały się prawem. Do stycznia 2014 r. jest wprawdzie jeszcze sporo czasu, ale decyzje o ewentualnej zmianie formuły biznesowej powinny być oparte na obowiązującym prawie, a nie tylko na projektach, choćby były dość wcześnie ogłoszone.