Artykuł został przygotowany w oparciu o stan prawny obowiązujący do dnia 31 grudnia 2020 r. Od dnia 1 stycznia bądź od 1 maja 2021 r. spółki komandytowe stały się podatnikami CIT, co powoduje, że informacje zawarte w niniejszym artykule przestały być aktualne. Jednakże niniejszy artykuł może okazać się pomocny do spraw i postępowań dotyczących okresu sprzed 1 stycznia 2021 roku, ponieważ do dochodów osiągniętych przez spółkę komandytową przed uzyskaniem przez nią statusu podatnika CIT stosuje się regulacje zawarte w ustawach o PIT i CIT w brzmieniu obowiązującym przed dniem, w którym spółka komandytowa stała się podatnikiem podatku CIT. Aktualne informacje dotyczące opodatkowania spółki komandytowej znajdziesz w artykułach CIT dla komandytowych – jaki jest ostateczny kształt ustawy? oraz CIT w spółce komandytowej – na co zwrócić uwagę?. |
Jak już niejednokrotnie Państwa informowaliśmy na łamach komandytowej.pl, Minister Finansów pod hasłem „poprawiania” prawa podatkowego planuje niekorzystne dla podatników zmiany w zakresie opodatkowania podatkiem dochodowym spółek komandytowych. Planowana zmiana polegać ma na tym, że na gruncie podatkowym status wspólników spółek komandytowych ponoszących ograniczoną odpowiedzialność (komandytariuszy) będzie zrównany ze statusem wspólników spółek z o.o. Oznacza to, że w pierwszej kolejności to sp.k. zapłaci 19 % podatku dochodowego CIT, a następnie komandytariusz zapłaci 19 % PIT, jeżeli otrzyma wypłatę zysku. Powyższe zmiany Minister Finansów planuje wprowadzić już z dniem 1 stycznia 2014 roku.
Przeprowadzanie niektórych z procesów prawnych potrafi być bardzo czasochłonne, dlatego już teraz warto się zastanowić nad alternatywą dla spółki komandytowej, a pomysłów mamy wiele.
Jednym z nich jest przekształcenie spółki komandytowej w inny typ spółki handlowej. Tu pojawia się pytanie w jaką ze spółek warto przekształcić sp.k.? Wybór sprowadza się w większości przypadków do spółki jawnej albo spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Przekształcenie w spółkę jawną wiąże się z utrzymaniem aktualnie obowiązujących reguł opodatkowania, gdyż spółka jawna nie jest objęta reformą Ministra Finansów, w związku z czym wspólnicy spółki jawnej po 1 stycznia 2014 r. będą płacić podatek dochodowy na dotychczasowych zasadach, a spółka jawna wciąż nie będzie podatnikiem podatku dochodowego. Podatek ten zapłacą dopiero wspólnicy sp.j. Na korzyść spółki jawnej przemawia także jej duża elastyczność (większa swoboda w kształtowaniu treści umowy spółki, brak konieczności udawania się do notariusza celem dokonania zmiany umowy spółki jawnej). Z drugiej strony spółka jawna nie gwarantuje bezpieczeństwa, jakie zapewniał status komandytariusza w sp.k. W spółce jawnej wszyscy wspólnicy odpowiadają razem ze spółką za jej zobowiązania całym swoim prywatnym majątkiem. Wierzyciele będą mogli szukać zaspokojenia swoich wierzytelności w majątkach prywatnych wspólników wówczas, gdy nie będzie możliwa ich spłata z majątku spółki.
Z kolei przekształcenie sp.k. w spółkę z o.o. powoduje odwrócenie korzyści, jakie daje przekształcenie sp.k. w sp. j. W wyniku przekształcenia spółki komandytowej w sp. z o.o. komplementariusze oraz komandytariusze sp.k. stają się wspólnikami sp. z o.o. Zgodnie z Kodeksem spółek handlowych wspólnicy sp. z o.o. nie odpowiadają za zobowiązania spółki. Ceną za brak odpowiedzialności wspólników jest podwójne opodatkowanie dochodów takiego wspólnika – czyli w pierwszej kolejności 19 % CIT płaci spółka z o.o., a następnie 19 % PIT płaci wspólnik, któremu jest wypłacana dywidenda.
W związku z powyższym nasuwa się wniosek, że spółki komandytowe prowadzące działalność niezwiązaną z dużym ryzykiem gospodarczym powinny przekształcać się w spółki jawne, natomiast sp.k. podejmujące działania obarczone dużym ryzykiem w spółki z o.o. Jednakże wiemy, że takie rozwiązanie nie będzie satysfakcjonować żadnego z przedsiębiorców. Ale możliwe jest pośrednie rozwiązanie, łączące zalety obu przekształceń. Otóż wyjściem z sytuacji jest stworzenie dwóch spółek: jawnej oraz z o.o. Spółka jawna, która będzie pełniła rolę spółki majątkowej, zostanie „wyposażona” w środki trwałe, które to będzie wynajmowała lub wydzierżawiała spółce z o.o., będącej spółką operacyjną. W ten sposób całą niebezpieczną sferę działań związanych z prowadzeniem biznesu będzie prowadzić sp. z o.o., natomiast zysk (a przynajmniej jego część) uzyskany z tej działalności będzie transferowany do majątkowej spółki jawnej tytułem najmu lub dzierżawy, która będzie prowadzić działalność pozbawioną ryzyka gospodarczego.
Ponadto, w przypadku wyboru spółki z o.o. jako docelowej formy prowadzenia działalności możliwe jest doprowadzenie do takiej sytuacji, że spółka z o.o. otrzyma od wspólników pożyczki, których oprocentowanie będzie wypłacane wspólnikom. Te odsetki będą kosztem uzyskania przychodu dla spółki z o.o. (pod warunkiem zachowania wymogów wynikających z tzw. cienkiej kapitalizacji), zaś u wspólnika będą jednokrotnie opodatkowane stałą stawką podatkową 19%. W ten sposób kwota odsetek będzie stanowiła formę częściowej wypłaty zysku. Wprawdzie wspólnicy zapłacą podatek od odsetek, ale spółka będzie miała niższy dochód i zapłaci niższy podatek. Doprowadzenie do takiej sytuacji nie koniecznie wymagało będzie wyasygnowania przez wspólników dodatkowych kwot na pożyczki dla spółki z o.o. Efekt ten można osiągnąć np. poprzez umorzenie części udziałów w spółce z o.o., które da tytuł do wypłaty określonych kwot wspólnikom, którzy zwrócą je (fizycznie lub poprzez potrącenie) do spółki w formie pożyczki.
Podsumowując możemy stwierdzić, że zaplanowane przez Ministra Finansów zmiany w prawie podatkowym wcale nie muszą oznaczać dla przedsiębiorców dużo większych obciążeń podatkowych, ani też znacznie większej odpowiedzialności związanej z prowadzeniem biznesu. Ważne tylko, by się do tych zmian z odpowiednim wyprzedzeniem przygotować.