Artykuł został przygotowany w oparciu o stan prawny obowiązujący do dnia 31 grudnia 2020 r. Od dnia 1 stycznia bądź od 1 maja 2021 r. spółki komandytowe stały się podatnikami CIT, co powoduje, że informacje zawarte w niniejszym artykule przestały być aktualne. Jednakże niniejszy artykuł może okazać się pomocny do spraw i postępowań dotyczących okresu sprzed 1 stycznia 2021 roku, ponieważ do dochodów osiągniętych przez spółkę komandytową przed uzyskaniem przez nią statusu podatnika CIT stosuje się regulacje zawarte w ustawach o PIT i CIT w brzmieniu obowiązującym przed dniem, w którym spółka komandytowa stała się podatnikiem podatku CIT. Aktualne informacje dotyczące opodatkowania spółki komandytowej znajdziesz w artykułach CIT dla komandytowych – jaki jest ostateczny kształt ustawy? oraz CIT w spółce komandytowej – na co zwrócić uwagę?. |
Ministerstwo Finansów szykuje prawdziwą rewolucję w opodatkowaniu spółek komandytowych. Jak się uchronić przed jej skutkami?
Z początkiem 2014 roku Ministerstwo planuje objąć podatkiem CIT dochody osiągane przez sp.k. Z kolei zyski wypłacane przez spółkę wspólnikom byłyby obciążone PIT (z wyjątkiem komplementariuszy). W efekcie plany te doprowadzą do klasycznego podwójnego opodatkowania komandytariuszy. Pisaliśmy już o tym w artykułach Duże zmiany od 2014 roku? oraz Komandytowa z CIT jednak już od 2014?
Trzy proste rozwiązania
Można się spodziewać, że najpopularniejszą odpowiedzią na przygotowywane przez Ministerstwo zmiany będzie przekształcanie spółek komandytowych w jawne. Ze względu na pełną odpowiedzialność wspólnika za długi spółki, rozwiązanie to niesie ze sobą znaczne ryzyko.
Niebezpieczeństwo to można jednak ograniczyć przez odpowiednie ukształtowanie stosunków majątkowych między małżonkami. W tym przypadku trzeba jednak wziąć pod uwagę tzw. skargę pauliańską. Chodzi o możliwość uznania za bezskuteczną - w stosunku do wierzyciela - czynności prawnej, na skutek której dłużnik wyzbył się majątku, a dokonanej w ciągu ostatnich 5 lat.
Inną reakcją może być też poszerzenie grona komplementariuszy o niektórych z dotychczasowych komandytariuszy. Projekt Ministerstwa dopuszcza bowiem jednokrotne opodatkowanie zysku komplementariusza. Ta droga, choć najprostsza do przejścia, wiąże się jednak z przyjęciem przez nowych komplementariuszy pełnego ryzyka prowadzonej działalności i z większym - niż w spółce jawnej - formalizmem związanym z wypłatą zysku w trakcie roku.
Jeden biznes, dwie spółki
Z uwagi na powyższe, optymalnym rozwiązaniem może być zbudowanie struktury holdingowej z udziałem różnego typu spółek. Jedna spółka będzie przy tym spółką operacyjną, a druga - majątkową. Pozwoli to na ograniczenie ryzyka po stronie wspólników i zminimalizowanie obciążeń związanych z podwójnym opodatkowaniem. W aktualnym stanie prawnym istnieje możliwość by przy okazji tworzenia takiej struktury podwyższyć wartość podatkową firmowych aktywów (a co z tym idzie zwiększyć odpisy amortyzacyjne zaliczane do kosztów podatkowych). W związku z tym - o ile rozwój prac nad projektem Ministerstwa nie będzie wskazywał na to, że plany fiskusa nie zostaną zrealizowane - należałoby jeszcze w tym roku rozważyć rozpoczęcie procesów restrukturyzacyjnych.
Zmierzch spółek komandytowych?
Wprowadzenie proponowanych przez Ministerstwo zmian na pewno doprowadzi do zmniejszenia popularności sp.k. Naszym zdaniem spółki tego typu nie znikną jednak zupełnie z rynku. W przypadku przedsięwzięć, w których będą występowali wspólnicy aktywni – osobiście zaangażowani w prowadzenie biznesu – oraz wspólnicy pasywni – udostępniający tylko swój kapitał, spółka komandytowa może być nadal ciekawym wehikułem. Komplementariusze w zamian za ponoszenie pełnej odpowiedzialności za zobowiązania spółki będą mogli skorzystać z jednokrotnego opodatkowania. Takich możliwości nie będzie dawała ani spółka z o.o. ani spółka jawna.
Warto też pamiętać, że projekt MF by wejść w życie musi jeszcze zostać uchwalony przez Sejm i Senat. Oznacza to, że w razie rozpadu koalicji, przedterminowych wyborów zmiany w prawie podatkowym zostaną odroczone w bliżej nieokreśloną przyszłość… Wspólnikom spółek komandytowych doradzamy więc zachowanie spokoju i uważne obserwowanie procesu legislacyjnego.